norwegia,a inne kraje - Norwegia - s3

Mi sie udalo. Znalazlem prace w Norwegii, ze slaba znajomoscia jezyka angielskiego, bez doswiadczenia, bez wyksztalcenia w zawodzie, dostalem umowe na stale. Prace mozesz znalesc za posrednictwem internetu Jedyny problem moze byc stawienie sie na interview ale i to pewnie da sie zalatwic.

PANIE ZARADNY !!
A Ty sie jak sie odnalazles po przyjezdzie do tego kraju?! Taki polski cwaniak z Ciebie
W Stanach radzimy sobie bardzo dobrze, stale prace dobrze platne od wlasnie tych dziesieciu lat, jedynym problemem jest to ze nie ma mozliwosci legalizacji a to nie jest nasza wina, wiec nie oceniaj jesli nie wiesz !!!

Grzes203 napisał:
Jako że jestem w forumowym towarzystwie to też chciałem kłodę podrzucić.
Szkoda że Hilton mnie ubiegła w temacie, ale chociaż korą jeszcze posypię.
Jeśli przez 10 lat pobytu na emigracji nie potrafiliście zapewnić sobie przyszłości w innym kraju przy komunikacji w języku urzędowym, to jak do cholery chcecie odnaleźć się w kraju o którym nie macie pojęcia?
Jesteście delikatnie pisząc niezaradni.
Moim zdaniem nie macie szans sobie tutaj poradzić.
Mimo to życzę powodzenia
bo tak wypada.

p.s. bo zapomniałem:
Pracować nielegalnie nie można.

Ja akurat dostałem wszystko na tacy, bo tak tutaj serwują.
To że nie możecie być w hameryce legalnie to nie jest też wina forumowiczów.

To moze i mi ktos podstawi na tacy!!!!
I nie wydaje mi sie zebym kogos obwiniala...

Grzes203 napisał:
Ja akurat dostałem wszystko na tacy, bo tak tutaj serwują.
To że nie możecie być w hameryce legalnie to nie jest też wina forumowiczów.

nie przejmuj sie glupotami wypisywanymi ze niby nie dasz rady itd. kazdy lub wiekszosc zaczyna od zera , czesto bez znajomosci zadnego obcego jezyka. biegala znajomosc ang napewno baardzo wam pomoze i wystarczy na poczatek oczywiscie przy zaangazowaniu i checiach z waszej strony .ze swojego dosw. wiem ze z j.ang mozna zalatwic wszystko !! jedynie trzeba sie uzbroic w wieksza cierpliwosc bo nie kazdy norweg chce rozmawiac po ang.

a tak na marginesie,
zadko czytam to forum ale irytuje mnie zlosliwosc "stalych bywalcow" , niby ciagle piszecie o wzajemnej pomocy itd a za kazdym razem widze krytyke i glupie docinki. rozumiem ze wam sie nudzi i wypisujecie pierdoly na roznego rodzaju forach ale moze troche wiecej luzu i mniej agresji
peace folks

Dzieki Carlozz, zakladajac ten temat na forum zdawalam sobie sprawe ze znajda sie i tacy ludzie ktorzy beda krytykowac.


carlozz napisał:
nie przejmuj sie glupotami wypisywanymi ze niby nie dasz rady itd. kazdy lub wiekszosc zaczyna od zera , czesto bez znajomosci zadnego obcego jezyka. biegala znajomosc ang napewno baardzo wam pomoze i wystarczy na poczatek oczywiscie przy zaangazowaniu i checiach z waszej strony .ze swojego dosw. wiem ze z j.ang mozna zalatwic wszystko !! jedynie trzeba sie uzbroic w wieksza cierpliwosc bo nie kazdy norweg chce rozmawiac po ang.

a tak na marginesie,
zadko czytam to forum ale irytuje mnie zlosliwosc "stalych bywalcow" , niby ciagle piszecie o wzajemnej pomocy itd a za kazdym razem widze krytyke i glupie docinki. rozumiem ze wam sie nudzi i wypisujecie pierdoly na roznego rodzaju forach ale moze troche wiecej luzu i mniej agresji
peace folks

aha a co do konkretnych rad jak zaczac to polecam jakiegos posrednika pracy , czesto zalatwiaja prace i mieszkanie. np adeco niby powszechnie krytykowane ale wydaje mi sie ze na poczatek to jakis pomysl.
wynajecie mieszkania na wlasna reke moze byc problematyczne z powodu noagol dosc wysokiego depozytu i wybrednych landlordow , jezeli sie zdecydujecie to polecam stronke finn.no (cos jak nasze allegro) zreszta jest pewnie na ten temat sporo na forum .
polnoc norwegii zimno , bergen stavanger deszczowo , oslo okolice nie wiem , dosc restrykcyjne prawo , dobry socjal ,
to tak z grubsza tyle , mam nadzieje ze cos wam to pomoze w decyzji ,
pozdrawiam i zycze powodzenia

Witam Fruzia, ja mam takie pytanie do Ciebie mieszkasz już 10 lat w USA powiedz mi jak tolerują rodowici mieszkańcy usa nas polaków czy miałaś jakieś niemiłe doznania tylko z tego powodu że jesteś z polski ?

Bo mam kilku znajomych i tak się zastanawiamy już od dłuższego czasu czy Norwegia jest otwarta na inne nacje, narodowości czy tylko udaje że jest tolerancyjna, bo to może też mieć coś wspólnego z twoją planowaną przeprowadzką do Norge.

pozdrawiam i czekam na odpowiedz

cali4545 napisał:
Witam Fruzia, ja mam takie pytanie do Ciebie mieszkasz już 10 lat w USA powiedz mi jak tolerują rodowici mieszkańcy usa nas polaków czy miałaś jakieś niemiłe doznania tylko z tego powodu że jesteś z polski ?

Bo mam kilku znajomych i tak się zastanawiamy już od dłuższego czasu czy Norwegia jest otwarta na inne nacje, narodowości czy tylko udaje że jest tolerancyjna, bo to może też mieć coś wspólnego z twoją planowaną przeprowadzką do Norge.

pozdrawiam i czekam na odpowiedz

Oni sobie zyją na odludziu i malo ich obchodzą jacys Polacy. Ludnosc USA to Europejczycy, ktorzy przybyli tam w XV wieku i pozniej.

Hilton napisał:
cali4545 napisał:
Witam Fruzia, ja mam takie pytanie do Ciebie mieszkasz już 10 lat w USA powiedz mi jak tolerują rodowici mieszkańcy usa nas polaków czy miałaś jakieś niemiłe doznania tylko z tego powodu że jesteś z polski ?

Bo mam kilku znajomych i tak się zastanawiamy już od dłuższego czasu czy Norwegia jest otwarta na inne nacje, narodowości czy tylko udaje że jest tolerancyjna, bo to może też mieć coś wspólnego z twoją planowaną przeprowadzką do Norge.

pozdrawiam i czekam na odpowiedz

Oni sobie zyją na odludziu i malo ich obchodzą jacys Polacy. Ludnosc USA to Europejczycy, ktorzy przybyli tam w XV wieku i pozniej.

Nie sądzisz że zasada grabi by tutaj pasowała? W sumie jaka to różnica,jeden człowiek czy cała nacja? Każdy woli brać niż dawać